W którymś momencie trzeba porzucić nadzieję na lepszą przyszłość? Jak to?

Udostępnij na:

Szokujące, prawda?

W kulturze, która nieustannie bombarduje nas hasłami o pozytywnym myśleniu, dążeniu do lepszej przyszłości i marzeniach, stwierdzenie takie jak to, może wydawać się brutalne i pesymistyczne. Ale czy na pewno?

Może za tymi słowami kryje się głębsza prawda, którą warto odkryć. Irvin Yalom, ceniony psychoterapeuta i pisarz, zaprasza nas do refleksji nad nadzieją i jej miejscem w naszym życiu.

Co oznacza porzucić nadzieję na lepszą przyszłość? Czy to oznacza rezygnację i poddanie się?

Przeciwnie! To zaproszenie do akceptacji teraźniejszości, pełnej obecności i odnalezienia spokoju tu i teraz. To odrzucenie iluzji, że szczęście jest zawsze gdzieś poza naszym zasięgiem, w przyszłości, która może nigdy nie nadejść.

Zamiast tego, chodzi o akceptację tego, co jest teraz, ze wszystkimi jego niedoskonałościami i pięknem. Dopiero na tym fundamencie możemy budować prawdziwą zmianę. Akceptacja pomaga nam uwolnić się od ciągłego pragnienia czegoś innego, co często prowadzi do frustracji i rozczarowania.

Zamiast tego, możemy skupić się na tym, co mamy teraz i jak możemy to wykorzystać do wzrostu.

Jak pracować nad akceptacją?

Zamiast tylko marzyć o lepszym jutrze, skoncentruj się na tym, co masz teraz. Doceń to.

Skoncentruj swoją energię na rzeczach, które możesz zmienić. Te, których nie możesz, przyjmij z pokorą.

Zrezygnuj ze sztywnych oczekiwań wobec siebie, innych i przyszłości. Pozwól sobie na elastyczność i otwartość na to, co przychodzi i to, co dopiero ma przyjść.

Zidentyfikuj i przeanalizuj przekonania związane z brakiem akceptacji tego, gdzie aktualnie jesteś. Zastanów się, czy są one realistyczne i wspierające. Czy aby na pewno?

Skorzystaj z terapii, która pomoże w odkryciu głębszych warstw twojej psychiki oraz zrozumieniu i zaakceptowaniu własnych emocji i doświadczeń.

Nie pomijaj introspekcji i praktyki uważności w ramach autoterapii, która toczy się poza gabinetem.

© All Rights Reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone.


Udostępnij na: